...czyli kobieta z pazurem, a nawet pazurami ;)
W środę miałam ogromną przyjemność modelować dziewczynom ze studia Obsession przy tworzeniu żelowych paznokci.
W swoim życiu 3 razy kombinowałam poważnie z paznokciami. Pierwszy raz - akryle, potem dwa razy żele. Stwierdziłam jednak, że przy moim trybie życia (wtedy technikum informatyczne, czyli milion godzin pisania na klawiaturze + w dodatku WF) taka opcja nie sprawdza się w ogóle. Teraz, kiedy moje paznokcie mają lżej ;) bardzo zainteresowała mnie propozycja Darii Duczek z bloga http://dariaduczek.blogspot.com/ a prywatnie mojej znajomej, która szukała długiej płytki paznokciowej, na której mogłaby przećwiczyć french przed mistrzostwami. No i stało się - mam żele! :)
(fot. Anna Moj - Kowalska)
Daria wykazała się mega cierpliwością, perfekcyjnością, przy czym nie traciła optymizmu (no, może poza kwestią "tuneli" :) ). Ja osobiście robiąc takie coś, co wymaga dokładności i zegarmistrzowskiej precyzji, pewnie zniechęciłabym się po pierwszym paznokciu. Jednak widać, że Darii sprawia to wiele radości, ot taka praca twórcza :)
Po kilkunastokrotnym wsadzaniu łap pod lampę, mogłam cieszyć się efektem końcowym. A oto i on...
(fot. Daria "Dariusz" Duczek)
Mnie efekt baaardzo zadowala, chociaż muszę przyznać, że takie kwadraty skutecznie uniemożliwiały mi korzystanie z telefonu, a także inne tego typu czynności. Złapałam więc za pilnik i przerobiłam kwadraty na migdały, to po prostu "mój" kształt :)
(tutaj jeszcze przed "dopracowaniem", więc widoczne są nierówności)
Ania też dzielnie walczyła, jak widać humor dopisywał nam wszystkim.
(fot. Daria "Dariusz" Duczek)
Z tego miejsca chcę podziękować kobitkom z Obsession za miłą atmosferę i świetnie wykonaną pracę! :)
pięknie opisane - dziękuję :) pewnie Cię jeszcze kiedyś wykorzystam :D
OdpowiedzUsuńjedynie zdjęcia paznokci wykonałam ja :D
cóż za koszmarne niedopaCZenie! :D już poprawione :)
Usuń